W Nowy rok najzdrowiej wejść ze sportem. A co jest lepszego na zimową porę niż narty? Co prawda dobór sprzętu może sprawić kłopot nawet tym bardziej doświadczonym narciarzom, ale w sieci Decathlon pasjonaci sportu znajdą zarówno sprzęt jak i wszelką pomoc fachowców.
Jazda na nartach to kapitalna zabawa i frajda – co może być lepszego niż sunąć po ośnieżonym stoku w pięknych okolicznościach przyrody. Ale narciarstwo wymaga odpowiedniego przygotowania, zarówno kondycyjnego, jak i sprzętowego. Pamiętajcie, że jakkolwiek jest to piękny sport, to jednak bardzo istotne są względy bezpieczeństwa, dlatego nie wolno zapomnieć kluczowym elemencie, czyli kasku. O czym jeszcze trzeba pamiętać, szykując się do sezonu?
Zacznijmy od butów. Korzystanie z wypożyczalni ma swoje minusy. Pierwszy to względy higieniczne. Po drugie but wielokrotnie używany przez różnych właścicieli o różnej budowie stopy po prostu się wyrabia i staje się zbyt luźny. A to skutkuje bolesnymi otarciami nóg. Wybierając buty narciarskie zetkniemy się z terminem „flex”. Podczas jazdy na nartach dociskamy goleniami języki butów, a im wyższy flex, tym but sztywniejszy, a język docisnąć trudniej. Dlatego początkujący narciarze powinni jeździć w butach o niższym fleksie, a bardziej zaawansowani – o wyższym.
Rozmiarówka butów narciarskich jest zupełnie inna niż zwykłego obuwia. Przykładowo rozmiar obuwia 44 to 28,5 buta narciarskiego. Tu liczy się mondopoint, czyli długość stopy. W sklepach Decathlon są specjalne miarki – warto pamiętać, że do uzyskanej długości trzeba doliczyć 0,5 cm i wówczas dopiero otrzymamy nasz mondopoint. Najlepiej jest mierzyć i dobierać buty z pomocą sprzedawcy, bo dobrze dobrany but to podstawa.
Kiedy mamy już buty, pora na narty i tu również musimy wziąć pod uwagę sporo parametrów, w zależności od budowy ciała i doświadczenia. Z kolei przy doborze kurtki najistotniejsza jest wodoodporność. Szukając kasku trzeba pamiętać, by wybrać odpowiedni rozmiar, wtedy dobrze będzie trzymał się głowy – nie będzie ani uciskał, ani się zsuwał. I musi pasować do gogli. Najlepiej, by był lekki i dobrze wentylowany – wtedy jazda będzie przyjemniejsza, a nie zaniedbamy tak istotnej kwestii, jak bezpieczeństwo na stoku. Idealnym wyborem będzie Wedze PST 500, dostępny w kilku wersjach kolorystycznych.
Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z nartami, sprzęt będziemy kompletować od początku. Narciarzy z doświadczeniem czeka tylko sprawdzenie już posiadanego. Dla takich Decathlon także od dawna przygotowuje szeroką ofertę serwisową. Można wyszlifować, naostrzyć, nasmarować narty oraz uzupełnić ubytki w deskach, a także naprawić uszkodzone ślizgi.
Z przygotowaniami bywa różnie. Czasem o czymś zapomnimy: o wyregulowaniu wiązań, nowych goglach, bo w starych pękł pasek, czy kominie, bo naszemu należy się już emerytura. Decathlon oferuje pomoc siedem dni w tygodniu, także w niedzielę, więc eksperci rozwiążą każdy, nawet nagły przypadek narciarski.
Decathlon zaprasza na narty, ale też do każdej innej aktywności sportowej. Przypomina o tym od 1 stycznia kampania, realizowana w internecie, mediach społecznościowych i radiu. Im więcej narciarzy – tym lepiej.